Lód

 

 

Lód jaki jest, każdy widzi. To oczywiście trawestacja słynnego hasła o koniu, napisanego przez Benedykta Chmielowskiego z encyklopedii Nowe Ateny. Zwykle przywołujemy je wtedy, gdy chcemy napisać o czymś zupełnie oczywistym, czego nie trzeba wyjaśniać, bo wszyscy to znają. Ano właśnie – na pewno znamy lód?

Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę, że lód jest formalnie minerałem z grupy tlenków. Ma on konkretną strukturę krystaliczną, która w dużym stopniu determinuje jego właściwości. Ten „nasz” normalny lód powstający w procesie krzepnięcia wody ma strukturę heksagonalną (czyli sześciokątną), co wynika z mikroskopowej budowy cząsteczki wody. Widać to najlepiej, gdy obserwujemy płatki śniegu – wszystkie tworzą sześciokąty. Formalnie nazywamy go lodem Ih (odmiana nr 1, h – wersja heksagonalna). Czasem przyjmuje on zaskakująco piękną postać, jak ten na szybie

zdjęcie na licencji CC0 1.0 (autor: Larisa Koshkina)

 

I to jest początek całego katalogu odmian lodu, a jest ich jak na razie 19 (oznaczamy je zwykle liczbami rzymskimi), choć może jeszcze jakieś inne też zostaną jeszcze znalezione. Każda z odmian różni się, i to znacząco, właśnie strukturą krystaliczną. Jedne mają strukturę sześcienną (jak sól kuchenna), inne rombową (jak siarka czy baryt), jeszcze inne tetragonalną (jak diament), jednoskośną (jak gips) itd. A wszystko zbudowane z prostych cząsteczek wody. Różnice polegają w zasadzie tylko na nieco innym upakowaniu cząsteczek wody w strukturze kryształu. W tym przypadku upakowanie jest wymuszone przez ciśnienie, najczęściej olbrzymie.
Poniżej można zobaczyć tzw. diagram fazowy wody. Odczytuje się z niego w jakich warunkach ciśnienia i temperatury istnieją konkretne odmiany lodu. Trzeba tylko zwrócić uwagę, że skala pionowa (ciśnienia) jest logarytmiczna, a pozioma (temperatury) liniowa. 

 

Tak więc – lód jaki jest – niekoniecznie każdy widzi.

(c) by Mirosław Dworniczak
Jeśli chcesz wykorzystać ten tekst lub jego fragmenty, skontaktuj się z autorem. Linkować oczywiście można.